14 kwietnia 2016

Biała i Strzała zdobywają księżyc cz. 5

Zdenerwowany Pirat skutecznie odepchnął Dinga. Ten zaś, nie spodziewając się ciosu, znalazł się wśród gałęzi żywopłotu. Potyczka została ostatecznie przerwana przez hycla, który pochwycił pozostałych jej uczestników. Szczekanie i warczenie walczących psów było słychać w całej okolicy. Na pewno rozdrażniło to ludzi mieszkających w pobliżu i ktoś postanowił wezwać hycla, który rozprawi się z hałaśliwymi zwierzętami. Piątka psów o szczur, zamknięta w dwóch klatkach wewnątrz samochodu hycla, pojechała w pewnym dla nich kierunku - do schroniska dla zwierząt. Biała, Strzała i Lenek znajdowali się w jednej klatce, natomiast banda kundli w drugiej. Nie przebyli zbyt długiej drogi, bo zamiast do schroniska, dotarli na peron skąd odjeżdżały pociągi towarowe. Zza uchylonych drzwi wozu ujrzeli tylko hycla otrzymującego zapłatę od mężczyzny w mundurze.
Następnie cała szóstka została przeniesiona z klatek do jednego z pociągów. Drzwi wagonu się zamknęły nie pozostawiając zwierzętom drogi powrotnej.
- Hej, szefie, jeśli się nie mylę to lecimy w kosmos! - zawołał uradowany Mula. - Mam rację?
- Przymknij się - uciszył go Pirat nie będąc taki zadowolony z tego zarządzenia losu.
- To jest szansa dla nas, możemy być sławni. - powiedziała Mula. - Wtedy nie będziemy już rządzić na naszej dzielnicy, ale na całym świecie - dodała.

13 kwietnia 2016

Biała i Strzała zdobywają księżyc cz. 4

Trójka przyjaciół, wraz z Dingiem, wyruszyła w poszukiwaniu drogi powrotnej do swojej dzielnicy. Bardzo długo krążyli bez żadnego skutku.
- To w końcu znasz tą drogę czy nie? - spytała zniecierpliwiona Strzała.
- Tak właściwie to - zaczął Dingo rozglądając się wokół. - ...nie - dokończył.
- W cyrku na pewno bardzo się o mnie martwią. O nie! - wrzasnęła Biała. - Dzisiaj miał być bardzo ważny pokaz. Przyjdą tłumy ludzi, a mnie nie będzie. Co oni zrobią? Będą na mnie wściekli - użalała się zmieszana chodząc w kółko.
- Głowa do góry, Biała, zdążymy na czas. - Lenek starał się ją bezskutecznie pocieszyć. - Przynajmniej tak myślę...
- Chyba znam pewien skrót, którym dostaniemy się do cyrku! - oznajmił entuzjastycznie Dingo przebywając tym ponury nastrój.

11 kwietnia 2016

Biała i Strzała zdobywają księżyc cz. 3

W Moskwie wstał ranek. Kazbek wyruszył wcześnie rano, by spotkać się z Białą. Szedł mijając kolejne ulice, a jego celem był pobliski cyrk, w którym spodziewał się ją zastać. Nagle owczarek został schwytany. Nawet nie zdążył zareagować. Włożono go do samochodu i zamknięto. Kazbek, przerażony i zdezorientowany, siedział całą drogę w ciemnościach bagażnika. Podróż trwała dość długo. Kiedy samochód się zatrzymał, a drzwi bagażnika się otworzyły, pies wyskoczył na zewnątrz. Od razu poznał to miejsce. Znajdował się tuż przed ośrodkiem szkoleniowym.
- A więc kolejna misja... - szepnął pod nosem. - Ciekawe dokąd tym razem.
Wchodząc do budynku, zaczął się rozglądać wokół, przypominając sobie misję w kosmosie. Czasy kiedy poznał kadetkę, która zmieniła jego życie - Białą. Dobrze znanym mu korytarzem ruszył przed siebie do jednego z gabinetów. Natychmiast wszedł do środka.
- Doktorze Mrau? - zaczął zajmując miejsce na kanapie.
- Kazbek, a więc już wiesz - kot poznał znajomego po głosie i pewien, że Kazbekowi powiedziano o przyszłej misji, rozpoczął rozmowę.
- Nie. Chodzi o to, że nie wiem. Eh, nigdy nie mówicie mi, kiedy mnie wzywacie - westchnął pies.

9 kwietnia 2016

Biała i Strzała zdobywają księżyc cz. 2

- Uuh, znowu oni... - Biała przewróciła oczami. - Wyczuwam nieuniknione kłopoty - powiedziała przez zęby.
- Dokąd się tak spieszycie? - odezwał się szef bandy wyraźnie zdenerwowany zakłócaniem jego porządku przez inne zwierzęta. - Zapomnieliście? To nasza dzielnica, tutaj obowiązują nasze zasady.
- Właśnie! - potwierdził mops.
- Za niestosowanie się do nich zapłacicie nam kośćmi, które zakopujecie w naszej piaskownicy. - oznajmiła Mula.
- Moje kości?! - wrzasnęła niepohamowanie Strzała. - Wybaczcie, ale ich na pewno nie dostaniecie.
- Cicho, Strzała! - syknął Lenek lekko trącając ją łokciem. - Z nimi trzeba na spokojnie. Ja to załatwię. Może jakoś się dogadamy? - zwrócił się nieśmiało do bandy, po czym uciekł, znaczącym spojrzeniem polecając Białej i Strzale zrobić to samo.
Mula warknęła i spojrzała na szefa bandy.
- Brać ich! - rozkazał Pirat i sam rzucił się w pogoń.
Za nim ruszyli Bula i Mula. Pogoń trwała dosyć długo. Żeby szybciej ją zakończyć, trójka przyjaciół skręciła w boczną uliczkę i dalej, jak najbardziej komplikując drogę swojej ucieczki, biegli przed siebie. Przeciskali się między sztachetami płotów i wchodzili w wąskie uliczki. Wreszcie zmęczeni zatrzymali się.

8 kwietnia 2016

Biała i Strzała zdobywają księżyc cz. 1

Wszędzie panował mrok, któremu towarzyszyła cisza, przerywana co jakiś czas ledwie słyszalnymi szeptami. Wokół można było wyczuć atmosferę oczekiwania. Z głębi ciemności wyrwał się dobrze znany głos, któremu wtórowały werble, ostatecznie żegnając ciszę.
- Panie i panowie! - odezwała się lekko skrzeczącym głosem papuga. - Przed wami prawdziwa gwiazda, najbardziej odlotowy członek naszego cyrku, prawdziwy latający pies, Biała!
Po tych słowach zabłysnęły pierwsze światła, skierowane prosto na niewielkiego psa o białej sierści. Biała od razu wiedząc co ma robić, zwinnymi susami wdrapała się na wieżę, którą tworzyły stojące na sobie zwierzęta. Zaczynając od słonia, aż do małpy. Suczkę krok w krok śledził reflektor pozwalający widowni oglądać jej poczynania, za które gratulowali jej coraz głośniejszymi oklaskami. Kiedy dotarła wreszcie na szczyt wieży, w cyrku rozpaliły się wszystkie światła. Widowni ukazały się kolejne przeszkody czekające na psią akrobatkę. Z samego sufitu, na ledwie widocznych linkach, wisiało kilka obręczy ustawionych jedna za drugą, a na końcu podniebnego toru przeszkód, zwinięta, różowa wstęga. Biała nieśmiało skoczyła ze zwierzęcej wieży na pierwszą z obręczy. Wywołało to wśród publiczności okrzyki zdumienia i kolejną serię oklasków. Tym razem pewniejsza siebie psina podążała na przód robiąc przy tym wiele salt i spektakularnych skoków

2 kwietnia 2016

Witam!

Hejka!
Witam na moim blogu "Biała i Strzała zdobywają księżyc". Będę tutaj pisała opowiadanie o piaskach Białej i Strzale z filmu "Biała i Strzała podbijają kosmos", bardzo fajny, zachęcam do oglądania! :D Teraz powiem trochę o tym co będę tutaj tworzyć xD

Bohaterowie:
Biała, Strzała, Lenek, Kazbek i Dingo (nie występował w filmie i to jest postać wymyślona przez CatBerry z bloga "Biała i Strzała 3", jak by co to pytałam czy mogę go użyć w swoim opowiadaniu)
Będą też się pojawiały inne postacie, ale są mniej istotne więc ich tutaj nie wypisałam.
Zrobię jeszcze stronę z bohaterami :)

Opis:
W tym opowiadaniu Biała i Strzała (jak też wskazuje nazwa bloga) polecą na misję na Księżyc. Wiem, że "Biała i Strzała 2" jest o tym, ale ja chciałam wam przedstawić drugą część filmu w mojej wersji, czyli trochę inną historię :D

To wszystko w tej notce. Kolejne pojawią się za jakiś czas, jestem w trakcie pisania.
P.S. Jeśli ktoś prowadzi bloga o Białej i Strzale lub zna jakiegoś takiego bloga, niech napisze, bo robię spis (zob. "Podobne blogi" w gadżetach).
Zachęcam do komentowania, bo chciałabym znać wasze opinie a poza tym to bardzo motywuje!