- Panie i panowie! - odezwała się lekko skrzeczącym głosem papuga. - Przed wami prawdziwa gwiazda, najbardziej odlotowy członek naszego cyrku, prawdziwy latający pies, Biała!

- Ta to ma smykałkę do latania! - podsumowała Strzała próbując przekrzyczeć tłum głuszący jej wypowiedź.
- A ile z tego pieniędzy! - rozmarzył się stojący obok Lenek.
Oboje stali w pobliżu wyjścia z cyrku i uważnie obserwowali występ swojej przyjaciółki. Biała wreszcie dotarła do najtrudniejszej części pokazu. Na ostatniej obręczy, weszła w różową pętlę i bez namysłu skoczyła w dół. Publiczność patrzyła z zapartym tchem, kiedy wstęga, z zaplątaną suczką rozwijała się bardzo prędko. Kiedy Biała znalazła się już o włos od podłoża areny, zatrzymała się wisząc na końcu wstęgi przewiązana w pasie. Wiedząc, że to już finał jej występu, obdarowała widownię sympatycznym uśmiechem. Znów zaczęły się oklaski. Pokaz z występami pozostałych zwierząt trwał jeszcze długo, a cyrk rozbrzmiewał śmiechem, okrzykami i klaskaniem. Kiedy wszystko dobiegło końca, cyrkowcy ukłonili się kilka razy i odeszli za kurtynę tylnego wyjścia.
- Jak zawsze nasza gwiazda wypadła genialnie! - rzucił Lenek na wstępie chwaląc występ Białej, dumnie wychodzącej z garderoby.
- Skoro tresurka skończona, to może przejdziemy się do fontanny? - zaproponowała Strzała.
- Świetny pomysł, jestem wykończona po tym występie - zgodziła się Biała. - Ścigamy się do fontanny! - zawołała entuzjastycznie, wychodząc na prowadzenie.
- No tu ruchy! Chyba nie chcecie przegrać ze szczurem? - zaśmiał się Lenek dołączając wraz ze Strzałą do biegu.
Cała trójka pospiesznie ruszyła przed siebie. Biegli dobrze znaną im trasą, ponieważ odkąd zaczęło się lato, fontanna była wybawieniem dla zmęczonych spiekotą zwierząt.

Jej radość nie trwała zbyt długo. Niespodziewanie poczuła, że na coś wpadła. Nie tylko ona, bo w jej ślady poszli równie nieważni Biała i Lenek. Jeden po drugim upadli. Kiedy unieśli wzrok, ujrzeli swoich największych wrogów, bandę Pirata, Buli i Muli.
☆~★~☆~★~☆~★~☆~★~☆~★~☆~★~☆~★~☆~★~☆~★~☆~★~☆
Oto pierwszy rozdział. Jeśli by ktoś nie wiedział to wyjaśnię imiona członków ulicznej bandy: Pirat - ten duży, brązowy pies, Bula - buldożyca, Mula - mopsik.Mam nadzieję, że rozdział wam się spodobał. Proszę, żeby ci co przeczytali, zostawili komentarz! :D
Heh Lenek i jego pieniądze
OdpowiedzUsuńNieodłączna część opowiadań o Białej i Strzale haha xD
UsuńAle ty ładnie piszesz. Chodzi mi zwłaszcza o te opisy na początku - genialne. Jeśli jest banda to będzie się działo haha :D
OdpowiedzUsuńTak swoją drogą to bardzo ładny wystrój bloga i te gify! ♡
Czekam na kolejne notki i życzę dużo weny.
Dzięki!!! Nie wiedziałam, że w ogóle zajrzysz :O Gify sama robię, więc tym bardziej dziękuję ^^
Usuń